mam słabość do staroci, rupieci, jak mówią niektórzy :) szperam, wyszukuję, wygrzebuję, domyślam się ich historii albo sama je wymyślam.. a potem naprawiam, przerabiam, odmalowuje, obserwuję jak się zmieniają.. lubię dawać im drugie życie. fascynuje mnie zmiana.. przemiana.. metamorfoza.. transformacja.. :) to zaprzeczenie stagnacji, bytu w niebycie, tkwienia w martwym punkcie, czyli tego wszystkiego, z czym staram się walczyć, bo nie lubię.. :)
aaaach.. taka mała refleksja naszła mnie dziś, w ten piękny jesienny dzień :)
aaaach.. taka mała refleksja naszła mnie dziś, w ten piękny jesienny dzień :)
Komentarze
Prześlij komentarz